sobota, 16 lutego 2013

walczymy


Gorączka opadła... uffff. Antybiotyk najwyraźniej czyni swoją powinność. I chwała mu za to, bo wczoraj mieliśmy już dużo wątpliwości, czy lek pomaga. Kaszelek nadal męczy. By ułatwić Słodziakowi oddychanie stosujemy jak widać natlenianie.

9 komentarzy:

  1. Marcelku, trzymaj się i nie daj się chorobie. Jesteś dzielnym chłopcem i niech tak zostanie. Wracaj szybko do zdrowia maluszku. Pozdrawiam. Karolina z http://moje-male-sprawy.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  2. Co te dzieciaki takie chore kurde. :/
    Coś panuje.
    Nasz ma zapalenie ucha ...

    Znamy te maseczki, oj znamy.
    Tylko teraz nasz 3,5 latek już sobie sam wziewy robi - ale my podajemy głownie sterydy jak źle oddycha - pulmicort, ventolin.


    Dużo zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byliśmy ostatnio w szpitalu na badaniach, a dla Marcelka każda taka zmiana to wyzwanie. No i pewnie zabraliśmy ten paskudny bagaż.

      Usuń
  3. Zdrowia życzę dzielnemu maluszkowi, jak i jego rodzinie.
    Ja też coś ze sobą przyniosłam z przychodni= wypadałoby umawiać się na badania w innych terminach i zrezygnować z wizyt w przychodni od stycznia do marca włącznie.

    OdpowiedzUsuń