środa, 6 lutego 2013

relacja frontowa na żywo


Wczoraj mieliśmy konsultację anestezjologiczną.. Powikłań góra. Mama wystraszona, przerażona, prawie już chciała księcia naszego z paszczy smoka zabierać. U mamy reakcja normalna, więc Książe został, bo nikt po mamę nie chciał przyjechać.
Wyrodna rodzina.
Dziś Książe grał w filmie- robiono mu video eeg. I jak na gwiazdę przystało humorów było dużo. Nasz Książe ma awersję na jakiekolwiek czapeczki, więc i ta do gustu mu nie przypadła. Film nakręcano godzinę- oj humorzasta ta nasza gwiazda. Jedynie ostatnie 20 minut się zapisało, bo gwiazda gwiazdorzeniem się zmęczyła i zasnęła. Ufff. A walczyła...
Jutro z rana o 8-ej karetką jedziemy do innego szpitala na rezonans.
Paradoks
Równo dwa lata i 7 miesięcy temu tą samą drogę karetką chłopaki przemierzali, ino bez mamy i w odwrotną stronę.
Jutro jedzie jeden chłopak i mama. W stronę po zdrowie..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz