sobota, 2 marca 2013

wracamy!


Po długich perturbacjach, zawirowaniach, osłabieniach (szczegóły w poprzednich postach) wracamy do codziennych rytuałów. Z racji choroby Marcelek miał dłuższą przerwę w rehabilitacji, a dziś proszę! Kąpie się w swojej ulubionej wannie. W sumie to zodiakalny rak- czyli wodny znak (mhm...tylko dlaczego brat jest innego zdania?)



Po kąpieli z rozwichrzoną fryzurką gimnastyka z ulubioną panią Renatką. Czyżby miał ochotę na boksowanie?


Rehabilitację w ośrodku mamy tylko 2 razy w tygodniu. NFZ uznaje, ze nie ma większej potrzeby..och to nasze optymistyczne NFZ! Tak więc w pozostałe dni zajęcia prowadzimy w domu, oczywiście prywatnie..
I nagle spotkała nas mała niespodzianka. Pani Renatka zapisała nas na dodatkowe zajęcia. W ośrodku będą prowadzone szkolenia dla rehabilitantów no i potrzebny zapewne jest im materiał do pracy. Tym sposobem przez tydzień nasz Słodziak będzie odwiedzał ośrodek codziennie. Zawsze to chociaż tydzień :)
Obiecujemy zdać relację!

4 komentarze:

  1. Kochany Bąbel:DDD
    ♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Marcelku kochany, raczku przesłodki,dobrze, że już jesteś zdrowy.
    Za chwilę wiosna będzie, mam nadzieję, że już zżadne choróbsko Cię nie chwyci:*
    ciotka raczek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...oj mamy pewne obawy czy się nie przechwaliliśmy.. ciociu :)

      Usuń