Mało piszemy, bo mało czasu mamy. Marcelek jest bardzo zapracowany, no ale o tym już wiemy, Marcelek jednak bardzo lubi swój zapracowany czas, bo może ćwiczyć, ruszać się, dyskutować.
tak tak, ma dużo do powiedzenia.
Wczoraj w asyście niczym król jeździł na koniku
tymczasem inny konik wykorzystując to, ze Marcelek ma inne ważne sprawy na głowie postanowił przeanalizować zawartość torby
macie trochę cukru?
i koniec zabawy -wracamy
zmęczony chciałem przysnąć, ale fotograf zrobił pstryk i oczka się otworzyły
lubię koniki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz